Idzie wiosna

Aktualności » Poprzednie interwencje » Idzie wiosna

 

Wraz ze wzrostem temperatury zewnętrznej rośnie ilość interwencji związanych z zakłócaniem porządku i spokoju publicznego. Niestety, u podstaw negatywnych zachowań w większości przypadków leży alkohol a precyzyjniej mówiąc, jego nadużycie.W dniu 28.02.2017 r. o godz. 7: 30 w holu dworca PKP strażnicy podjęli interwencję wobec znanego im bezdomnego mężczyzny. Jak się okazało znajdował się w stanie upojenia alkoholowego. Został osadzony w KPP skąd zostanie doprowadzony przed oblicze sądu, gdyż jego sprawa rozpatrywana będzie w trybie przyspieszonym. Niedługo po tym, bo już  o godz. 7: 55 zgłoszenie o leżącym człowieku na nadbrzeżu rzeki przy ul. Nadbrzeżnej, na szczęście okazało się, że zachowanie tego mężczyzny nie wyczerpywało znamion wykroczenia. Następne o godz. 11: 50, ponownie hol dworca PKP, tym razem nietrzeźwa kobieta, której po przeprowadzonej interwencji udało się o własnych siłach opuścić to miejsce. Takiego szczęścia nie miał już mieszkaniec Świdnicy, wobec którego podjęto interwencję o godz. 13:50, w stanie upojenia alkoholowego leżał na chodniku nieopodal hali targowej przy ulicy Łukowej. Wypoczynek zakończył się doprowadzeniem do Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy celem wytrzeźwienia i wyjaśnienia. Identycznie zakończyło się zdarzenie z godz. 15:30, gdzie na przystanku MPK przy Placu Grunwaldzkim przebywał nietrzeźwy mężczyzna, który jednak miał na tyle sił, by się awanturować i zaczepiać przechodniów. Potem dwa zgłoszenia o spożywaniu alkoholu w miejscach niedozwolonych, na terenie Rynku oraz Placu Grunwaldzkim, które strażnicy zakończyli w postępowaniu mandatowym. Wieczorem zaś interweniowano wobec nietrzeźwej kobiety, która zaległa na terenie zielonym przy ulicy Ceglanej. Została doprowadzona do komendy policji, gdzie została osadzona do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.Pragniemy przy tym wyjaśnić, że wskazane zostały tylko interwencje powiązane ze spożywaniem alkoholu. Ponad to w innych sprawach, równolegle do wskazanych, strażnicy interweniowali jeszcze 15 razy.

(J.B.)